Koźmińscy krwiodawcy świętowali jubileusz 5 – lecia klubu

Udostępnij
Były wspomnienia, podziękowania i życzenia. 15 czerwca odbyła się uroczystość 5-lecia Klubu Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża przy Urzędzie Miasta i Gminy w Koźminie Wielkopolskim. Spotkanie jubileuszowe, w którym udział wzięli członkowie klubu i zaproszeni goście odbyło się w sali bankietowej w Czarnym Sadzie.

Spotkanie otworzył Wiesław Głuszek, prezes HDK PCK przy UMiG w Koźminie Wielkopolskim, który w swoim wystąpieniu przypomniał historię powstania koźmińskiego klubu.

28 lutego 2008r. na spotkaniu założycielskim w sali sesyjnej Urzędu Miasta i Gminy Koźmin Wlkp. spotkało się 20 krwiodawców. Obecnie w klubie działa ponad stu członków .W okresie pięciolecia klub zorganizował 10 otwartych akcji poboru krwi, podczas których zebrano 384 litry tego bezcennego leku. W sumie od dnia powstania do dziś klub zgromadził na swoim koncie ponad 390 litrów krwi i 10,2 litra osocza.

Lista podziękowań, złożonych przez prezesa w tym wyjątkowym dla krwiodawców dniu była bardzo długa. Prezes starał się wymienić wszystkich sponsorów i współpracowników klubu.
Działalność klubu oraz jego sukcesy byłyby niemożliwe, podkreślę to wyraźnie, gdyby nie zaangażowanie i wsparcie władz miasta, z burmistrzem Maciejem Bratborskim na czele oraz pomoc ze strony pracowników OR PCK oraz Oddziału Terenowego Krwiodawstwa w Krotoszynie. Wsparcie i pomoc ze strony zakładów pracy, prywatnych przedsiębiorstw, stowarzyszeń i organizacji ma ogromny wkład w pomyślą działalność naszego stowarzyszenia – mówił prezes.

Wiesław Głuszek serdecznie podziękował również kolegom z klubu, a do tych życzeń dołączyli się zaproszeni goście, którzy swoje uznanie wyrazili nie tylko słowami, ale również tradycyjnym „Sto lat!”

Na spotkaniu jubileuszowym nie mogło zabraknąć wspomnienia o zmarłych sympatykach klubu. Minutą ciszy wszyscy uczcili pamięć śp. Tadeusza Polowczyka, Andrzeja Wawrzyniaka, Ryszarda Adamusa i Zbigniewa Wójca, a także Zuzi Skowrońskiej z Krotoszyna i Sebastiana Mazura z Chwałek – którzy korzystali bezpośrednio ze wsparcia koźmińskiego klubu, jednak przegrali walkę z chorobą.

Po wystąpieniu prezesa klubu , z krótkim koncertem wystąpił zespół No Name. Po przemowach zaproszonych gości, życzeniach i gratulacjach, krwiodawcy bawili się po późnych godzin wieczornych.

Tekst i foto: Agnieszka Flejsierowicz
Data publikacji 21.06.2013r.